zachmurzenie duże
21°
20°
poniedziałek
Reklama
Problem z Majową i Ogrodową w Kotowicach
25 sierpnia 2023 r. | 12:52
4

Skontaktował się ze mną mieszkaniec mieszkaniec gminy, który ma problem z wiecznie trwającym remontem Majowej i Ogrodowej w Kotowicach.

Być może tą drogą uda się nagłośnić sprawę i Burmistrz Klemens Podlejski pomoże mieszkańcom.

Poniżej opis konfrontacji mieszkańca z burmistrzem (pisownia oryginalna mieszkańca Kotowic).

PAWEŁ GĄSIORSKI

Zacznę od tego, że zostaliśmy poinformowani o pracy na ulicy Majowej dzień przed jej rozpoczęciem, wyjechaliśmy autami i przeprowadziliśmy się do Żarek aby uniknąć utknięcia w Kotowicach. Prace zaczeły się 4 dni po rzekomej informacji. Droga była przejezdna po jednej stronie, podczas prac ulica była zablokowana na 2 tygodnie z powodu wykopu wodociągów. Gdy wodociągi zakończyły robote przyszła ekipa która miała sie zająć nową nawierzchnią i tu zaczęły się duże problemy. Po pierwsze ogrome utrudnienia, brak przejazdu i dojazdu na posesje.

Od Lipca mieszkamy z Żoną i mały dzieckiem u teściowej w Żarkach, gdyż z posesji nie da się wyjść nie robiąc sobie krzywdy, a samochody musielibyśmy zostawić w odległości conajmniej 1km od posesji, co jest niemożliwe do dojścia dla kobiety w ciąży z małym dzieckiem na rękach. Pod koniec lipca wszyscy mieszkańcy Majowej i Ogrodowej byli na spotkaniu z burmistrzem Podlejskim i to co usłyszeliśmy: Dlaczego nie mamy informacji ? Bo on tez nie ma. Gdzie mamy zostawiać samochody? Nie wiem, gdzie Państwu pasuje, mieszkańcy innych remontowanych ulic sobie radzili. Jak mamy dojechać na posesje? Nie wiem, poszukamy rozwiązania.

Jak mam dowieźć węgiel na posesje pojazdem ciężkim? Nie wiem, nie zarządzam Pana węglem. Jak mamy sobie poradzić z prowadzaniem dzieci do Żłobka/Przedszkola we Wrześniu? Pani/Pan jest młoda, dadzą sobie państwo radę. Po wykonaniu telefonu do urzędu miasta przed spotkanie, na pytanie jak długo, kiedy i o jakiekolwiek informacje dostaliśmy odpowiedź: Chcieliście drogi to macie, musi być źle, żeby było dobrze. Od tygodnia znowu mamy przestoj w pracach, nic się nie poprawia, dojazdu do posesji jak nie było tak nie ma.

Na pytanie jak mam sobie poradzić gdyby moja Zona w Ciąży, Dziecko, lub 85-letnia babcia zasłabła i była by potrzeba wezwac służby które nie dojadą, powiedział, że nic takiego jeszcze nie miało miejsca. Mieliśmy też problem z powrotami do domu z nocnej zmiany, światło zostało wyłączane o 23:00, po telefonie do urzędu uslyszelismy, że to nie oni tym zarządzają.

Po spotkaniu z Burmistrzem okazało się, ze jednak oni, i zostało to wprowadzone 4 dni po spotkaniu. Ruszyła także budowa, tylko dlatego, że mieszkańcy zrobili ciśnienie i zgłosilismy też sprawę do Gazety Myszkowskiej, wtedy moglismy uraczyć na ulicy Burmistrza i Radnego Kotowic. Radny przekazywał wszelkie informacje, ale i tak ich było za mało, żeby zaplanować coś na ulicy. W pogody burzowe ulica to rzeka błota, stwarza zagrożenie zdrowia, burmistrz powiedział, że on nie odpowiada za pogode. Na całym spotkaniu dla ludzi którzy zadawali jakiekolwiek pytania był opryskliwy i niemiły. Dostaliśmy przeprosiny za złe zachowanie pracownicy urzędu od Wice-Burmistrza. Problem dojazdu istnieje, jak istniał.

Ogólnie problemny z przedłużeniem robót powstały z tego powodu, ze gazociąg był wkopany za płytko i trzeba było wszystko robić jeszcze raz, na co burmistrz powiedział, że to jego zasługa, że tak szybko to idzie. Wielu mieszkańców cierpi z powodu ulicy, my, żeby tego uniknąć mieszkamy półtora miesiąca u teściowej, nie mogę sobie pozwolić na zagrożenie zdrowia i życia 17-miesięcznej córki i Żony noszącej moje drugie dziecko. Ze źródeł niezależnych doszły nas słuchy na pytanie o gmine żarki burmistrz odpowiedział, że on teraz nie ma do tego głowy bo ma już dość tych mieszkańców Kotowic.

Daniel
 



4 odpowiedzi na “Problem z Majową i Ogrodową w Kotowicach”

  1. ChujCiDoRyja pisze:

    Na wszystkie pytania jest jedną odpowiedź: daj 50 koparkowemu, on ci pomoże.

    3
    1
  2. ChujCiDoRyja pisze:

    Babcie na lyche, węgiel na lyche, żonę na lyche, pieniądze do kieszeni…

    1
    2
  3. Radny pisze:

    dziś po popijawie w kotowicach na dożynkach obiecuję zabrać Klemensa i naszczać na majowej a na ogrodowej napluć.I nie zapomnijcie kmioty oddać dłos 15 października na nasze światełko gminy,ale o tym na następnej imprezie za wasze pieniądze

    5
    2
  4. ZGRYWUS pisze:

    Obesrańce nie tak dawno mieli wychodki na polu.Teraz to bez kija nie podchodź, Każdy jeden z dziadów Pana rżnie. Oj Wy Kotowskie Wredne Pajace. ŚPijcie kuzyn z kuzynką i mnóżcie się w ten sposób dalej Debile. Kotowice to najgorsza wieś w EU

    2
    4

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *