Dwa drony do "szpiegowania" i "sprawdzania" mieszkańców zakupiła gmina Żarki za 241 080 zł.
Dzięki dronom urzędnicy i przeszkoleni pracownicy będa mogli sprawdzać czym palą mieszkańcy. A kary będą surowe, bo aż do 5000 zł.
Drony dostarczyła firma SOFTBLUE z Bydgoszczy.
PAWEŁ GĄSIORSKI
I co to da ? każdy będzie ogrzewał dom tak jak pozwoli mu budżet bo oprócz ogrzewania są inne rachunki a w naszej gminie nie wszyscy są bogaci i wiele rodzin ledwo wiąże koniec z końcem a gmina lekką ręką wydaje dużą kasę na co ? już wcześniej kupili fotoradar bo myśleli że budżet uratują , moim zdanie można było te pieniądze przeznaczyć na lepszy cel. ,bo jak ktoś nie będzie miał co włożyć do gara i do pieca to kary też nie zapłaci .
niestety, są też tacy, którzy nie mają czym palić, ale na wódę zawsze się znajdzie
No chyba to jest oczywiste ze chodzi o spalanie toksycznych odpadów. Nikogo nie usprawiedliwia takie zatruwanie innych. Czas już skończyć z tymi praktykami. Tyle lat się z tym męczymy. Uwazasz że niski budżet upowaznia do spalania odpadów toksycznych?… Tyle dzieci choruje na alergię. Nikt nie ma prawa zatruwac innych
Oczywiście ja też jestem przeciwny spalania odpadów ale jeśli by w naszym kraju ktoś myślał logicznie i dążył do tego żeby było czysto i ekologicznie to wystarczyło by obniżyć akcyzę na gaz i energię , nikomu by się nie chciało ogrzewać domu kopciuchem , ale oni szybciej podnoszą ceny energi niż np emerytury i dlatego z roku na rok budżet domowy się kurczy żeby to wszystko pogodzić .
Chyba źle mnie zrozumiałaś, całkowicie potępiam trucie ogółu. Za pieniądze wydane na wódę starczyłoby na porządny opał. Ciekawa jest w dodatku mentalność “moczymord”, uważają, że trują tylko sąsiadów, siebie nie.