Przy ulicy Myszkowskiej 61 w Żarkach ma powstać instalacja do przetwarzania odpadów o zdolności 75 Mg/dobę ( 27 370 Mg /rok).
Inwestycja zakłada budowę instalacji do przetwarzania w odpowiednich procesach odpadów jakimi są zużyte baterie litowe w celu odseparowania i odzyskania szeregu cennych surowców, które będą sprzedawane z marżą pod różnymi kodami odpadów w celu ponownego wykorzystywania do produkcji nowych, poszukiwanych towarów. Przetwarzanie odpadów polegać będzie na mechanicznej separacji metali nieżelaznych (aluminium, miedzi oraz mieszaniny innych cennych metali, takich jak lit i ewentualnie kobalt i/lub nikiel) poprzez kolejne wysoce zintegrowane etapy kruszenia i sortowania. Zakładana przez inwestora wydajność instalacji i zdolność do przetwarzania odpadów wynosić będzie 75 Mg/dobę i 27370 Mg/rok.
W wyniku prowadzonego procesu recyklingu otrzymane zostanie w ciągu roku:
- ok. 6700 Mg – oczyszczonych metali nieżelaznych (Cu, Al);
- ok. 16550 Mg tzw. „czarnej masy” (tlenek litu w połączeniu z tlenkami kobaltu, manganu lub niklu);
- ok. 2900 Mg – pyłu grafitowego;
- ok. 650 Mg – metali żelaznych (ferromagnetycznych).
Produkty te nie wymagają dodatkowej przeróbki i przekazywane będą do ponownego wykorzystania przemysłowego przez odpowiednie podmioty.
Co ciekawe, w tej sprawie mogli wypowiedzieć się mieszkańcy...niestety, do gminy nie wpłynęła żadna uwaga.
PAWEŁ GĄSIORSKI
A później będzie larum i petycje ?;ciekawe co na to osiedlowy sołtys i radna ? czy poinformowali mieszkańców ? nie ? bo jest pandemia ? ale diety biorą ? dobrze,że to nie spalarnia odpadów tylko przetwórnia.
Nareszcie jakaś nowa atrakcja na szlaku rowerowym w Żarkach
A mi się wydaje że tak jak do benzyny lub disla jest inny katalizator to do takich kominow że spalarni jak piszecie też jest założony dupny katalizator i po problemie
To bardzo zła wiadomość ! Jeśli mieszkańcy Żarek tego nie zablokują teraz to będą żałować że zgodzili się na zatruwanie powietrza i otoczenia w którym przyjdzie im żyć, jak i następnym pokoleniom. Mam nadzieję że burmistrz jak rada tego ładnego miasteczka położonego na obrzeżu Jury, przy mocnym poparciu mieszkańców zablokują tak szkodliwą dla ekologii i mieszkańców inwestycję.
przetwaezanie wszelakich odpadów powinno byc daleko od zabudowy tak na wszelki wypadek w razie bum??? czy ktos o zdrowych zmysłach czy checi lapuwy wyda takie pozwolenie dziwny jest ten chory kraj
Inwestorzy przyjeżdżajcie do Żarek uruchamiajcie wszelkiego rodzaju trujące interesy!
My mieszkańcy Żarek. doskonale rozumiemy potrzebę budowania zrównoważonej i i obojętnej ekologicznie gospodarki.
Jak zajdzie potrzeba zrezygnujemy z ogrzewania domów, oddychania, puszczania bąków itp, byleby tylko w Żarkach nie wzrosła emisja dwutlenku węgla.