Jakie zajmie stanowisko Komisja ds. Skarg, Wniosków i Petycji Rady Miejskiej w Żarkach podczas dzisiejszych obrad? Chodzi głównie o dobro najmłodszych, dzieci które były świadkami zajścia jakie miało miejsce w Szkole Podstawowej w Zawadzie między Panią Dyrektor a Panią Nauczyciel. Cała ta sytuacja, w której władze placówki zachowywały się niewłaściwe pozostanie na stałe w świadomości dzieci, uczniów jak i rodziców.
DARIUSZ SZLĘK
OŚWIADCZENIE NAUCZYCIELA BARBARY KLIMAS
Myszków 2019.02.08
Barbara Klimas
Nauczyciel Szkoły Podstawowej
im. 11 Listopada w Zawadzie
Zawada 56, 42-310 Żarki
Do
Burmistrza Miasta i Gminy Żarki
jako organu wykonawczego Gminy Żarki
będącego organem prowadzącym szkołę
Szkołę Podstawową w Zawadzie
im. 11 Listopada w Zawadzie
Zawada 56
42-310 Żarki
Do Komisji Skarg , Wniosków i Petycji
Rady Miejskiej w Żarkach
OŚWIADCZENIE.
Niniejszym oświadczam i przedstawiam moje stanowisko w związku ze złożoną przeze mnie skargą:
- Moim zdaniem za uchybienia godności zawodu nauczyciela oraz obowiązków, o których mowa w art.6 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. Karta Nauczyciela (Dz. U. z 2018 r. poz. 967, 2245.) skutkujące naruszeniem moich praw pracowniczych oraz praw i dobra dzieci, uczniów niepełnoletnich w Szkole Podstawowej im. 11 Listopada w Zawadzie, Zawada 56, 42-310 Żarki, należy uznać postępowanie polegające na tym, że Pani Anna Wyporska jako dyrektor szkoły i nauczyciel w dniu 30 listopada 2018 r.:
- utrudniała wykonywanie moich obowiązków służbowych w godzinach 7:50 – 10:30,
- wchodziła do klasy podczas zajęć z klasą IV i V zakłócając zajęcia,
- krzyczała na mnie przy uczniach, zachowywała się agresywnie, wymachiwała rękami, rozkazywała mi opuszczenie klasy i wołała do gabinetu – w ten sposób naruszyła prawo dzieci do nauki (art. 28 Konwencji o prawach Dziecka - Konwencja o prawach dziecka, przyjęta przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych dnia 20 listopada 1989 r. : Dz.U. z 1991 r. Nr 120, poz. 526. I ratyfikowana przez Polskę) oraz art. 29 Konwencji o prawach Dziecka:
1. Państwa-Strony są zgodnie, że nauka dziecka będzie ukierunkowana na:
-
- rozwijanie w jak najpełniejszym zakresie osobowości, talentów oraz zdolności umysłowych i fizycznych dziecka;
- rozwijanie w dziecku szacunku dla praw człowieka i podstawowych swobód oraz dla zasad zawartych w Karcie Narodów Zjednoczonych;
- rozwijanie w dziecku szacunku dla jego rodziców, jego tożsamości kulturowej, języka i wartości, dla wartości narodowych kraju, w którym mieszka dziecko, kraju, z którego dziecko pochodzi, jak i dla innych kultur;
- przygotowanie dziecka do odpowiedniego życia w wolnym społeczeństwie, w duchu zrozumienia, pokoju, tolerancji, równości płci oraz przyjaźni pomiędzy wszystkimi narodami, grupami etnicznymi, narodowymi i religijnymi oraz osobami rdzennego pochodzenia;
Jest to sprzeczne z ogólnym pojęciem godności zawodu nauczyciela: Cytat (https://www.eporady24.pl/sprzeczka-telefoniczna-z-nauczycielka-corki,pytania,8,114,18205.html) - prawnik Marta Handzlik-Rosuł:„Przez uchybienie godności zawodu nauczyciela należy rozumieć wszelkie zachowania nauczyciela, które nie mogą być akceptowane z uwagi na dobro wychowywanej młodzieży i prawidłowe funkcjonowanie systemu szkolnego, podważają zaufanie nie tylko do obwinionego nauczyciela, ale również innych nauczycieli, zaprzeczając wartościom dotyczącym wzajemnego szacunku, kultury i poszanowania godności, które nauczyciel powinien przekazywać uczniom. Podstawą do zakwalifikowania przewinienia jako uchybienia godności zawodu nauczyciela – niezależnie od miejsca jego popełnienia – będzie zatem stanowić jego treść, np.: wszelkie przejawy przemocy fizycznej i stosowanie nacisku psychicznego wobec ucznia; naruszenie godności ucznia; niestosowne zachowanie się, które w sposób ewidentny narusza ogólne normy etyczne i normy zachowania przyjęte w środowisku szkolnym (oświatowym)”
Jest to także sprzeczne z art. 6 Karty Nauczyciela (Dz. U. z 2018 r. poz. 967, 2245.):
„Art. 6. Nauczyciel obowiązany jest:
1) rzetelnie realizować zadania związane z powierzonym mu stanowiskiem oraz podstawowymi funkcjami szkoły: dydaktyczną, wychowawczą i opiekuńczą, w tym zadania związane z zapewnieniem bezpieczeństwa uczniom w czasie zajęć organizowanych przez szkołę;
2) wspierać każdego ucznia w jego rozwoju;
4) kształcić i wychowywać młodzież w umiłowaniu Ojczyzny, w poszanowaniu Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, w atmosferze wolności sumienia i szacunku dla każdego człowieka;
5) dbać o kształtowanie u uczniów postaw moralnych i obywatelskich zgodnie z ideą demokracji, pokoju i przyjaźni między ludźmi różnych narodów, ras i światopoglądów.” – nakaz opuszczenia klasy w czasie lekcji jest niezgodny z zasadą zapewnienia bezpieczeństwa dzieciom.
Jest to także sprzeczne z Rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach (Dz.U. 2003 nr 6 poz. 69 ze zmianami -Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 31 października 2018 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie bezpieczeństwa i higieny w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach Dz.U. 2018 poz. 2140):
” §2 Dyrektor zapewnia bezpieczne i higieniczne warunki pobytu w szkole”
„§13 Niedopuszczalne jest prowadzenie jakichkolwiek zajęć bez nadzoru upoważnionej do tego osoby.”
Powyższe uzasadnienie dotyczy także następnych informacji.
- kiedy zwróciłam uwagę, że mam lekcje i nie mogę wyjść z klasy Pani Dyrektor Anna Wyporska zwróciła się do uczniów „Proszę patrzeć jak nauczyciel słucha dyrektora”
- na przerwie podczas dyżuru pełnionego przeze mnie zgodnie z harmonogramem Pani Dyrektor Anna Wyporska atakowała mnie słowną agresją, następnie popychała mnie w ramię jedną ręką, potem dwoma rękoma uderzała mnie w ramiona krzycząc „tu, tu do gabinetu” (naruszenie nietykalności cielesnej) – obecna na przerwie nauczycielka Renata Mizera próbowała zgromadzić dzieci w świetlicy, aby nie były świadkami takiego zachowania dyrektora w szkole.
Takie zachowanie Pani Dyrektor jest sprzeczne z przepisami oświatowymi:
Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach (Dz.U. 2003 nr 6 poz. 69 ze zmianami -Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 31 października 2018 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie bezpieczeństwa i higieny w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach Dz.U. 2018 poz. 2140):
„§14 Przerwy w zajęciach uczniowie spędzają pod nadzorem nauczyciela.”
- zmusiła pod koniec przerwy słownie, abym poszła do pokoju nauczycielskiego, gdzie w obecności nauczycieli Anny Sędzielewskiej, Ewy Filipkiewicz, Elżbiety Kleszczewskiej poniżała mnie krzycząc, że ślubowanie klasy pierwszej, które przygotowałam było żenadą, rozciągnęła pogięty i brudny obrus twierdząc, że jest to obrus po poczęstunku gości ze ślubowania, obrażała mnie używając wulgarnych słów typu „kurwa”.
Powyższe postępowanie jest sprzeczne z ustawą z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy (Dz. U. z 2018 r. poz. 917, 1000, 1076, 1608, 1629 ):
„§ 5. Przejawem dyskryminowania w rozumieniu § 2 jest także:
2) niepożądane zachowanie, którego celem lub skutkiem jest naruszenie godności pracownika i stworzenie wobec niego zastraszającej, wrogiej, poniżającej, upokarzającej lub uwłaczającej atmosfery (molestowanie).”
„§ 2. Równe traktowanie w zatrudnieniu oznacza niedyskryminowanie w jakikolwiek sposób, bezpośrednio lub pośrednio, z przyczyn określonych w § 1.”
Opisane postępowanie uchybia godności nauczyciela, dyrektora szkoły Pani Anny Wyporskiej.
Dyrektor szkoły powinien respektować przepisy prawa i być wzorem godności.
Organ prowadzący szkołę powinien zareagować także wobec naruszenia praw uczniów, dzieci na podstawie art. 72 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. (Dz. U. z 1997 r. Nr 78, poz. 483, z 2001 r. Nr 28, poz. 319, z 2006 r. Nr 200, poz. 1471, z 2009 r., Nr 114, poz. 946): „Rzeczpospolita Polska zapewnia ochronę praw dziecka. Każdy ma prawo żądać od organów władzy publicznej ochrony dziecka przed przemocą, okrucieństwem, wyzyskiem i demoralizacją.”
- Wobec zapisów Art. 227. ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2018 r. poz. 2096.) uważam, że organ prowadzący Szkołę Podstawową w Zawadzie, im. 11 Listopada w Zawadzie, Zawada 56, 42-310 Żarki, czyli gminę Żarki, narusza praworządność i moje interesy jako pracownika, nauczyciela tej szkoły, przez następujące działania:
- – pomimo zgłoszonej przeze mnie skargi w dniu 6 grudnia 2018 r., gdzie informowałam o naruszeniu moich praw i praw uczniów, dzieci, nie podjął odpowiednich działań, żeby zabezpieczyć moje prawa i prawa uczniów, dzieci przez zawieszenie dyrektora szkoły w Zawadzie na którą była złożona skarga, do czasu rzetelnego zbadania i wyjaśnienia sprawy, - to, że wycofałam skargę pod naciskiem organu prowadzącego wobec obietnicy odpowiedniego zajęcia się sprawą to był mój krok w kierunku współpracy, jednak ani zdarzenia opisane przeze mnie ani informacje przekazane w skardze nie zostały anulowane i organ prowadzący posiadł wiedzę, którą powinien wykorzystać do działań chroniących prawa moje i uczniów, dzieci. Moje prawa zostały naruszone przez popychanie mnie (naruszenie nietykalności cielesnej), fizyczne zagradzanie drogi do klasy, wyzywanie, poniżanie wobec uczniów na zajęciach i na przerwie. Prawa uczniów, dzieci Pani Dyrektor naruszyła narażając ich na demoralizację przez naganne zachowanie wobec mnie, przeszkadzając w prowadzeniu zajęć, utrudniając i uniemożliwiając pełnienie odpowiednie dyżuru na przerwie czym naraziła uczniów, dzieci na zagrożenie bezpieczeństwa, ponieważ nie mogłam właściwie nadzorować przydzielonego mi rejonu.
- – przez brak odpowiednich działań organu prowadzącego szkołę nasiliły się negatywne zachowania, działania Pani Dyrektor Anny Wyporskiej wobec mnie
- – zamiast w porozumieniu z organem sprawującym nadzór pedagogiczny, czyli Śląskim Kuratorem Oświaty wprowadzić procedurę oceny dyrektora szkoły na którego była złożona skarga, nawet po jej wycofaniu były przecież informacje powzięte w skardze, organ prowadzący nakazuje dokonanie oceny mnie jako nauczyciela, który tę skargę składał. Odbieram tę sytuację jednoznacznie jako chęć ukarania mnie za to, że złożyłam skargę. W takiej sytuacji normalne jest dokonanie oceny osoby oskarżanej a nie skarżącej.
- – organ prowadzący szkołę swoim nakazem poddaje wiarygodność merytoryczną takiego działania, co świadczy o charakterze odwetowym na mojej osobie - jak może być obiektywna ocena nauczyciela dokonywana przez dyrektora szkoły na którego złożył skarg. W takiej sytuacji dokonywanie oceny skarżącego nauczyciela nie tylko jest nie na miejscu, ale stanowi element szykanowania mnie, dyskryminacji.
- – takie postępowanie organu prowadzącego szkołę narusza Kodeks Pracy:
- Art. 183a . § 1. Pracownicy powinni być równo traktowani w zakresie nawiązania i rozwiązania stosunku pracy, warunków zatrudnienia, awansowania oraz dostępu do szkolenia w celu podnoszenia kwalifikacji zawodowych, w szczególności bez względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną, a także bez względu na zatrudnienie na czas określony lub nieokreślony albo w pełnym lub w niepełnym wymiarze czasu pracy.
§ 2. Równe traktowanie w zatrudnieniu oznacza niedyskryminowanie w jakikolwiek sposób, bezpośrednio lub pośrednio, z przyczyn określonych w § 1.
§ 3. Dyskryminowanie bezpośrednie istnieje wtedy, gdy pracownik z jednej lub z kilku przyczyn określonych w § 1 był, jest lub mógłby być traktowany w porównywalnej sytuacji mniej korzystnie niż inni pracownicy.
§ 4. Dyskryminowanie pośrednie istnieje wtedy, gdy na skutek pozornie neutralnego postanowienia, zastosowanego kryterium lub podjętego działania występują lub mogłyby wystąpić niekorzystne dysproporcje albo szczególnie niekorzystna sytuacja w zakresie nawiązania i rozwiązania stosunku pracy, warunków zatrudnienia, awansowania oraz dostępu do szkolenia w celu podnoszenia kwalifikacji zawodowych wobec wszystkich lub znacznej liczby pracowników należących do grupy wyróżnionej ze względu na jedną lub kilka przyczyn określonych w § 1, chyba że postanowienie, kryterium lub działanie jest obiektywnie uzasadnione ze względu na zgodny z prawem cel, który ma być osiągnięty, a środki służące osiągnięciu tego celu są właściwe i konieczne.
§ 5. Przejawem dyskryminowania w rozumieniu § 2 jest także: 1) działanie polegające na zachęcaniu innej osoby do naruszenia zasady równego traktowania w zatrudnieniu lub nakazaniu jej naruszenia tej zasady; 2) niepożądane zachowanie, którego celem lub skutkiem jest naruszenie godności pracownika i stworzenie wobec niego zastraszającej, wrogiej, poniżającej, upokarzającej lub uwłaczającej atmosfery (molestowanie).
Art. 94. Pracodawca jest obowiązany w szczególności:
9) stosować obiektywne i sprawiedliwe kryteria oceny pracowników oraz wyników ich pracy;
– takie postępowanie organu prowadzącego szkołę narusza Kodeks Postępowania Administracyjnego:
-
- Art. 8. § 1. Organy administracji publicznej prowadzą postępowanie w sposób budzący zaufanie jego uczestników do władzy publicznej, kierując się zasadami proporcjonalności, bezstronności i równego traktowania.
- Art. 24. § 1. Pracownik organu administracji publicznej podlega wyłączeniu od udziału w postępowaniu w sprawie:
1) w której jest stroną albo pozostaje z jedną ze stron w takim stosunku prawnym, że wynik sprawy może mieć wpływ na jego prawa lub obowiązki;
4) w której był świadkiem lub biegłym albo był lub jest przedstawicielem jednej ze stron,
6) z powodu której wszczęto przeciw niemu dochodzenie służbowe, postępowanie dyscyplinarne lub karne;
7) w której jedną ze stron jest osoba pozostająca wobec niego w stosunku nadrzędności służbowej.
- § 3. Bezpośredni przełożony pracownika jest obowiązany na jego żądanie lub na żądanie strony albo z urzędu wyłączyć go od udziału w postępowaniu, jeżeli zostanie uprawdopodobnione istnienie okoliczności niewymienionych w § 1, które mogą wywołać wątpliwość co do bezstronności pracownika
Organ prowadzący szkołę nakazując Pani Dyrektor Annie Wyporskiej przez wniosek dokonanie oceny mojej pracy naruszył wyżej przedstawione zapisy ustaw, a w szczególności dotyczące powinności wyłączenia Pani Dyrektor jako osoby pozbawionej w tej sytuacji bezstronności, a zainteresowanej na podstawie Kodeksu Postępowania Administracyjnego:
- Pani Dyrektor Anna Wyporska jest stroną w sprawie dotyczącej mojej pracy i skargi - Art. 24. § 1. pkt 1)
- Pani Dyrektor Anna Wyporska jest przedstawicielem organu prowadzącego szkołę, pracodawcy i swoim własnym skargi - Art. 24. § 1. pkt 4)
- z powodu mojej sprawy wszczęto postępowanie wobec Pani Dyrektor Anny Wyporskiej przez gminę Żarki oraz postępowanie dyscyplinarne przez Rzecznika Dyscyplinarnego dla Nauczycieli przy Wojewodzie Śląskim o czy świadczy chociażby pismo skierowane do mnie jako świadka RD.5841.120.2018 podpisane przez Annę Gamalczyk z dnia 7 stycznia 2019 r. - 24. § 1. pkt 6)
- Pani Dyrektor Anna Wyporska pozostaje wobec mnie w stosunku nadrzędności służbowej - 24. § 1. pkt 7)
- organ prowadzący szkołę powinien w ostateczności wyłączyć Panią Dyrektor Annę Wyporską z dokonywania oceny mojej pracy jeżeli koniecznie chce dokonania oceny mojej pracy na podstawie powyższych przepisów prawnych lub na podstawie zapisu:
§ 3. Bezpośredni przełożony pracownika jest obowiązany na jego żądanie lub na żądanie strony albo z urzędu wyłączyć go od udziału w postępowaniu, jeżeli zostanie uprawdopodobnione istnienie okoliczności niewymienionych w § 1, które mogą wywołać wątpliwość co do bezstronności pracownika.
Ale jeśli chce zgodnie z prawem dokonać oceny mojej pracy to wobec konieczności wyłączenia dyrektora szkoły na czas mojej oceny musi zmienić dyrektora szkoły.
Fakty te świadczą o nieznajomości przepisów prawa przez organ prowadzący szkołę, o dyskryminacji mojej osoby, naruszeniu przepisów prawa.
Organ prowadzący szkołę nie wie, że dyrektor szkoły jest pracownikiem organu administracji publicznej, czyli organu prowadzącego szkołę, czyli gminy.
Jednoznacznie o tym świadczy fakt zatrudnienia dyrektora szkoły przez organ prowadzący szkołę i chociażby przepis ustawy Prawo oświatowe:
„Art. 10. 1. Organ prowadzący szkołę lub placówkę odpowiada za jej działalność. Do zadań organu prowadzącego szkołę lub placówkę należy w szczególności:
6) wykonywanie czynności w sprawach z zakresu prawa pracy w stosunku do dyrektora szkoły lub placówki;”.
Wobec tego proszę o pilne podjęcie działań dla ochrony praworządności, moich praw i praw uczniów, dzieci. Organ prowadzący szkołę zamiast stać na straży praworządności sam ją narusza. W piśmie dyrektora szkoły Anny Wyporskiej – zawiadomieniu o wszczęciu procedury oceny pracy jest jednoznaczny zapis: „informuję, że w dniu 15 stycznia 2019 r. rozpocznę procedurę oceny Pani pracy na wniosek organu prowadzącego szkołę” z czego wynika, że to Pani dyrektor Anna Wyporska będzie dokonywała oceny mojej pracy niezgodnie z powyższymi przepisami – i organ prowadzący i dyrektor szkoły łamią więc prawo.
Jeśli organ prowadzący nie rozstrzygnie mojej skargi zgodnie z prawem mam prawo skorzystania z pomocy Państwowej Inspekcji Pracy, Rzecznika Praw Obywatelskich, Rzecznika Praw Dziecka, Wojewody Śląskiego jako organu wyższego stopnia w stosunku do gminy i Sądu Pracy.
Dlaczego pani dyrektor Wyporska jeszcze pełni swoje obowiązki , do czasy wyjaśnienia sprawy powinna być zawieszona a nawet zwolniona z pracy , taka osoba z tak wybuchowym postępowaniem nie powinna zajmować takiego stanowiska .
Ewidentna prowokacja ze strony portalu żarki.pl, dlaczego nie dysponuje pseudo redaktor Szlęk zdjeciem oświadczenia? Skłonny jestem do myśli że owe oświadczenie jest wymyślone oraz nieprawdziwe aby ponownie wzbudzić zainteresowanie.
Na komisji skarg obie panie podpisały że same roztrzygną spór a teraz coś takiego?
Szlęk redaktorze bez szkoły, ogarnij sie.
Mieszkańcu, czy tobie ktoś ubliża?
I ty uważasz, że masz wyksztalcenie?
Skoro ukierunkowane słowa wrzucasz ma dziennikarza obraźliwe to czujesz wyższość a możesz być tylko pionkiem?
Idź do Pani Nowak, to ci walnie wykład o obrażaniu i co HEJT potrafi czynić.
Bo w tą stronę hejtu P.Nowak nie widzi
Otóż to, fala hejtu i pomyj działa tylko w jedną stronę?! Jakoś nigdy nie padło przemylenie z ust radnych, że źle się pisze również o osobach odpowiedzialnych za ten portal ?! Na to jest przyzwolenie?
Zgadzam się z Panią Aliną . Hejt działa w obie strony. Jednej stronie- broniącej burmistrza może, inni nie. Nikt nie powinien hejtować. Zamieszczanie informacji i demaskowanie naszej władzy nie jest hejtem. Redaktor nie odpowiada za wpisy komentujących.
Każda osoba, która komentuje pisze to na co ją stać. Jednych tylko na hejt a innych na merytoryczną dyskusję,
Redaktorze jesteś taki już monotonny i tak bardzo upierdliwy ze to już ludzkie pojecie nie ogarnia! !!!
Podlejski jak zobaczył że komisja jest upierdliwa i sobie nie poradzi na niej to już z kolei drugi raz uciekł.Po co wchodzisz na tą stronę i czytasz dodając komentarze.Uciekaj z tej strony jak się nudzisz.
Mówią że Gargamel miał umówioną wizytę u lekarza i bał się żeby mu kolejka nie przepadła a w razie wielkiej draki to zwolnienie lekarskie go ratuje.Zwłaszcza że zwolnienia lekarskie od pewnych lekarzy chronią dupsko przed temidą.Podlejski wie że trzeba stosować RWD czyli Ratuj Własną Dupę.
dyrektor 009 pisze:
8 lutego 2019 o 20:41
Po obejrzeniu posiedzenia żałuję, że obejrzałem, według mnie brak kompetencji merytorycznych w sprawie całej komisji, to tak jakby do naprawy komputera przyszedł stolarz (nie ujmując żadnemu zawodowi) bo:
1) – Pan Przewodniczący Labocha nie wie i nie rozumie co to jest organ prowadzący szkołę – mówi, że głos zabierze organ prowadzący, Pan Grabowski reprezentujący organ prowadzący, kiedy sam Pan Labocha jest też częścią organu prowadzącego i wszyscy radni – organem prowadzącym szkołę jest gmina, a burmistrz jest organem wykonawczym gminy i wobec tego wykonuje zadania organu prowadzącego, Pan Labocha powinien powiedzieć, że głos zabierze przedstawiciel Burmistrza jako organu wykonawczego gminy będącej organem prowadzącym szkołę, trzeba znać chociaż najbardziej podstawowe pojęcia oświatowe , żeby podejmować jakiekolwiek decyzje, a tu widać, że brak jest zrozumienia elementarnych rzeczy. Pozwolę sobie nie odpowiadać na pytanie czy decyzje podejmowane przez osoby nie znające podstawowych pojęć związanych ze szkołą mogą być dobre dla szkoły i oświaty w gminie
2) – Szanowna Komisja nie wie jakie ma możliwości i kompetencje rozwiązania sprawy, Komisja nie jest po to żeby rozstrzygać co kto inny zrobił czy zrobi ale żeby wykonać rzetelnie to co do niej należy i podjąć własne decyzje w sprawie, a możliwości jest dużo (wniosek do burmistrza o zawieszenie dyrektora szkoły do wyjaśnienia, wniosek do wojewody o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego, wniosek do Rzecznika Praw Dziecka o wyjaśnienie sprawy, wniosek do prokuratury o zbadanie czy nie nastąpiło złamanie praw dziecka – instytucje mają możliwość także przesłuchiwania i dorosłych i dzieci, zaproponowanie skierowania sprawy do Sądu Pracy, itd.) – zostawianie sprawy bez wyjaśnienia jest szkodliwe. Tylko prawda może wyzwolić i doprowadzić do normalności. Radni z Komisji widzą przeciwstawne wersje i przechodzą do porządku dziennego, Pani Klimas zrobiła biednym radnym kłopot, że muszą zajmować się sprawą, więc może nakłonić ją do zgody.
3) – dążenie do zakończenia sprawy powinno polegać na jej wyjaśnieniu, ustaleniu czy było naruszone prawo i wobec kogo, jeśli ktoś mówi że trzeba zakończyć sprawę w sposób pozorny tak naprawdę przez kolejne skłonienie Pani Klimas do wycofania skargi (ugoda praktycznie do tego się sprowadziła – nie wiem co Pani Klimas Sobie wyobraża, ale to jej sprawa) to zachowuje się jak Pan Burmistrz przy pierwszym złożeniu skargi czyli zamiata sprawę pod dywan (nawet Pan Maślankiewicz)
4) – to co przy końcu zebrania mówią radni to już całkiem żenujące widowisko – według mojej opinii widać jak na dłoni, że radni wobec propozycji Pana Szlęka dotyczącej zebrań popołudniowych sami otwarcie przyznają wobec kamery i obecnych innych osób, że nie są w stanie nic zrobić bez podpowiedzi czy instrukcji pracowników urzędu gminy, takich to mamy radnych bezradnych, takich to radnych wybieramy – wstyd mi (trochę lub nietrochę przypomina to pewną sytuację w pewnym kraju gdzie pewien kandydat na prezydenta sam nic nie potrafił powiedzieć i miał przydzielonego podpowiadacza – może niech gmina zatrudni dla każdego radnego doradcę to zebrania rady będą mogły się odbywać popołudniami)
Z tą moją opinią jak ktoś chce może się zgadzać lub nie. Chętnie przeczytam argumenty mogące mnie skłonić do zmiany mojej opinii.
Nie widziałam całego posiedzenia Komisji ale rèce opadają gdy nawołuje pani Nowak i Labocha do zgody obu pań. Już raz pani BK wycofała skargę pod sugestią Pana KP i JG i nic dobrego dla niej z tego nie wynikło. Pogodzić to się mogą sąsiadki a tu był mobing i dyskryminacja a na to są paragrafy. Widocznie w urzędzie normą jest takie traktowanie podwładnych.
Trafny komentarz.
Baśka i ty uległaś.Baśka oni ciebie rozjadą jak niemiecki czołg.Teraz to oni ci zrobią jesień z dupy średniowiecza.Ciebie Baśka już nie ma
dobrze ze jest ten portal to mieszkancy wyciagaja wnioski z funkcjonowania ta gmina jaki Burmiszcz taka rada dziekuje ze jest nagranie na internecie i moga wszyscy zobaczyc wypowiedzi komisji sleczej za co wam placa szkoda naszych podatkow widzicie jak ciezko dojsc do prawdy
Bardzo trafny komentarz Rudy reks.
nie mieszkancy tylko zgraja zgorzchniałych tetryków !!!!!!
Panie Bruno a ja nie jestem ani zgorzkniała, ani nie jestem tetrykiem. Brawo zarki.pl
„Ni równina ni wyżyna
tylko skały i choina
taka gmina…..
………………………
…Czy to czasem nie padlina…”
ciekawy jestem czy GRABOWSKI dostanie mieszkanie dla ubogich bo on nawed nie umie sie wypowiedziec na komisi podpowiadala mu slowa P Wyporska bo sie gubil i to ma byc zastepca Burmiszcza predzej sie nadaje Nowakowa ona wszystko zalagodzi i bedzie w urzedzie spokoj
WACŁAW MIKOŁAJCZYK pisze:
9 lutego 2019 o 21:14
Tak Stasia została wychowana i tak się zachowuje a pierniczy tak bez sensu że wara opada.Georafii nie umiała uczyć,mapy fizycznej i politycznej świata nie zna a pierniczy że czyta internet i chce brać z niego przykład i wy zgromadzeni słuchajcie jej przemyśleń.Stanisławo proponuję na ławce w parku stanąć i mówić jak siłę mieć pani będzie do przechodniów.Taka właśnie jest moda w Londynie to zapraszam do Great Britain.
Najbardziej boją się hejtu osoby, które mają dużo do ukrycia i boją się wyjścia prawdy spod aksamitnego przykrycia….
Jeżeli opisywana osoba przez P.Nowak była narażona na HEJT
a nie mogła sobie z tym poradzić to mogła nie robić szumu wokół siebie na tyle by jej psychika siadła.
Większość najpierw rozlewa mleko a potem pretensje mają do wszystkich??
dyrektor 009 pisze:
10 lutego 2019 o 12:48
Chcę wszystkim osobom odwiedzającym tę stronę oświadczyć, że moim zdaniem, (takie jest moje stanowisko) skarga Pani Klimas była rozpatrywana przez Komisję bezprawnie, a to źle świadczy o kwalifikacjach i kompetencjach dotyczących tej sprawy całej Rady Gminy, Komisji, radnych, Pana Burmistrza, prawników gminnych i pracowników urzędu gminy zajmujących się tą sprawą, a przemawiają za tym następujące argumenty:
1) Ustawa o samorządzie gminnym:
„Art. 22. 1. Organizację wewnętrzną oraz tryb pracy organów gminy określa
statut gminy.”
2) Ustawa o samorządzie gminnym:
„Art. 18b. 1. Rada gminy rozpatruje skargi na działania wójta i gminnych
jednostek organizacyjnych; wnioski oraz petycje składane przez obywateli; w tym
celu powołuje komisję skarg, wniosków i petycji.
3. Zasady i tryb działania komisji skarg, wniosków i petycji określa statut gminy.”
To akurat są zapisy na które powołuje się wyżej osoba podpisana „Karcz”. Proponuję, żeby Pan Karcz przeczytał cytowane przez siebie przepisy ze zrozumieniem, ponieważ tu też jest napisane, że działanie Komisji określa statut gminy. Po drugie rada gminy rozpatruje skargi na działania gminnych jednostek organizacyjnych np. szkoły. Skarga Pani Klimas nie dotyczyła szkoły tylko dyrektora szkoły. Proszę wskazać w przepisach, gdzie jest napisane, że dyrektor szkoły to jednostka organizacyjna. Wśród jednostek organizacyjnych gminy Żarki wymienionych na stronie gminy nie ma dyrektora szkoły, chociaż są wymienione szkoły. Dodatkowo skarga nie dotyczyła dyrektora szkoły jako stanowiska tylko dotyczyła konkretnej osoby zajmującej to stanowisko. Skarga była personalna, a nie instytucjonalna.
Gdyby np. rodzic ucznia złożył skargę, że w szkole jest za zimno, że uczniowie przerwy spędzają bez nadzoru nauczycieli, że na lekcjach uczniowie nie uczą się tylko graja w gry itp. to skarga dotyczyłaby szkoły jako jednostki organizacyjnej gminy i rada gminy powinna ją rozpatrywać.
3) Statut gminy uchwalony, zatwierdzony i podpisany przez Panią Nowak:
„Załącznik Nr 5 do Statutu Gminy – Zasady i tryb działania Komisji Skarg, Wniosków i Petycji
§ 1. 1. Do zadań Komisji Skarg, Wniosków i Petycji, dalej zwanej Komisją, należy analiza i opiniowanie
skierowanych do Rady:
1) skarg na działalność Burmistrza i gminnych jednostek organizacyjnych,
2) wniosków,
3) petycji.”
Statut mówi jednoznacznie, że Komisja rozpatruje skargi skierowane do Rady, a nie do Burmistrza i na działalność gminnych jednostek organizacyjnych. Dyrektor szkoły określony imieniem i nazwiskiem to nie jednostka organizacyjna. Skarga nie była skierowana przeciwko szkole tylko przeciwko konkretnej osobie.
Przy tej okazji wyrażę swoją opinię, że zapis w statucie gminy moim zdaniem świadczy o braku kwalifikacji, niekompetencji wszystkich osób, które spowodowały, że taki zapis pojawił się w statucie, ponieważ zapis ten jest sprzeczny z ustawą o samorządzie gminnym i to nawet z tym przepisem art 18 b ust. 1 , na który raczył powołać się Pan Karcz w obronie gminy:
„Art. 18b. 1. Rada gminy rozpatruje skargi na działania wójta i gminnych
jednostek organizacyjnych; wnioski oraz petycje składane przez obywateli; w tym
celu powołuje komisję skarg, wniosków i petycji.”
Panie Karcz i znowu Pan nie zauważył pewnej różnicy. Otóż w ustawie jak widać z cytatu jest zapis, że „rada gminy rozpatruje skargi”, natomiast w statucie gminy jest zapis: „Do zadań Komisji Skarg, Wniosków i Petycji, dalej zwanej Komisją, należy analiza i opiniowanie skierowanych do Rady:1) skarg” Żeby nie było niedomówień – rozpatrywanie skarg a analiza i opiniowanie to to nie to samo. Rozpatrywanie skargi polega na końcowym efekcie w postaci pewnej decyzji Komisji reprezentującej Radę Gminy. Oczywiście ustawa nie zabrania analizować itp., ale rozpatrzenie skargi przez Komisję nie może kończyć się opinią tylko, lecz rozstrzygnięciem, podjęciem postanowienia, decyzją w sprawie. Nadmieniam, że według ustawy Komisja ma kompetencje rozpatrywania skargi skierowanej do niej w odpowiedni sposób i reprezentuje Radę Gminy. Postanowienia Komisji w sprawie skarg są jednocześnie postanowieniami całej Rady gminy, co wynika z jednoznacznego zapisu w art. 18b: „Rada gminy rozpatruje skargi ; w tym
celu powołuje komisję skarg, wniosków i petycji.”
4) Kodeks Postępowania Administracyjnego:
„Art. 231. Jeżeli organ, który otrzymał skargę, nie jest właściwy do jej
rozpatrzenia, obowiązany jest niezwłocznie, nie później jednak niż w terminie siedmiu
dni, przekazać ją właściwemu organowi, zawiadamiając równocześnie o tym
skarżącego, albo wskazać mu właściwy organ.”
Nic dodać nic ująć.
4) Ustawa Prawo oświatowe:
„Art. 10. 1. Ustawy Prawo oświatowe: „Organ prowadzący szkołę lub placówkę odpowiada za jej działalność. Do zadań organu prowadzącego szkołę lub placówkę należy w szczególności:
6) wykonywanie czynności w sprawach z zakresu prawa pracy w stosunku do dyrektora szkoły lub placówki;”.
Skarga Pani Klimas dotyczyła spraw z zakresu prawa pracy i była skierowana do Pracodawcy dyrektora szkoły, czyli organu prowadzącego szkołę, a kompetencje organu prowadzącego szkołę w tym zakresie są przypisane organowi wykonawczemu organu prowadzącego szkołę, czyli Burmistrzowi, a nie Komisji lub Radzie. Tu kłaniają się także przepisy Kodeksu Pracy.
5) Ustawa Karta Nauczyciela jednoznacznie wskazuje w jakich sprawach organ prowadzący szkołę reprezentuje – rada gminy – są to sprawy ujęte w art. 30 ust. 6 i 10a, art. 42 ust. 7, art. 42a ust. 1, art. 49 ust. 2, art. 70a ust. 1 oraz art. 72 ust. 1, a żadna sprawa z ujętych w tych artykułach nie obejmuje sprawy z którą występuje Pani Klimas – więc Komisja działała bezprawnie
6) Ustawa Karta Nauczyciela (art. 91d) jednoznacznie wskazuje w jakich sprawach organ prowadzący szkołę reprezentuje – burmistrz – są to sprawy ujęte w art. 63 ust. 2, który mówi:
„2. Organ prowadzący szkołę i dyrektor szkoły są obowiązani z urzędu występować w obronie nauczyciela, gdy ustalone dla nauczyciela uprawnienia zostaną naruszone.”
Nic dodać nic ująć.
7)Ustawa Karta Nauczyciela (art. 91d) jednoznacznie wskazuje w jakich sprawach organ prowadzący szkołę reprezentuje – burmistrz – są to sprawy ujęte także w art. 85 t:
„Art. 85t. 1. Dyrektor szkoły może zawiesić w pełnieniu obowiązków nauczyciela, a organ prowadzący szkołę – nauczyciela pełniącego funkcję dyrektora szkoły, przeciwko któremu wszczęto postępowanie karne lub złożono wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego, jeżeli ze względu na powagę i wiarygodność wysuniętych zarzutów celowe jest odsunięcie nauczyciela od wykonywania obowiązków w szkole. W sprawach niecierpiących zwłoki nauczyciel i nauczyciel pełniący funkcję dyrektora szkoły mogą być zawieszeni przed złożeniem wniosku o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego.
2. Dyrektor szkoły zawiesza w pełnieniu obowiązków nauczyciela, a organ prowadzący szkołę – nauczyciela pełniącego funkcję dyrektora szkoły, jeżeli wszczęte postępowanie karne lub złożony wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego dotyczy czynu naruszającego prawa i dobro dziecka.”
Jak widać w tej sytuacji odpowiada Burmistrz i może nawet i moim zdaniem powinien zawiesić dyrektora szkoły do wyjaśnienia sprawy, ponieważ zostało naruszone prawo nie tylko w stosunku do nauczycielki ale i w stosunku do dzieci – demoralizacja przez konieczność uczestnictwa jako świadkowie niedopuszczalnego zachowania dyrektora szkoły oraz zakłócanie zajęć oraz utrudnianie dyżuru nauczyciela.
Z TYCH DWÓCH OSTATNICH PUNKTÓW TEŻ JEDNOZNACZNIE WYNIKA, ŻE TO BURMISTRZ MA ROZPATRZYĆ SKARGĘ SKIEROWANĄ DO NIEGO. NAWET GDYBY PANI KLIMAS SKIEROWAŁA SKARGĘ DO RADY GMINY TO NA PODSTAWIE ART. 231 KODEKSU POSTĘPOWANIA ADMINISTRACYJNEGO SKARGA POWINNA BYĆ I TAK PRZEKAZANA DO BURMISTRZA, PONIEWAŻ KARTA NAUCZYCIELA MÓWI WYRAŹNIE, ŻE W TAKIEJ SPRAWIE KOMPETENCJE I ZADANIA ORGANU PROWADZĄCEGO SZKOŁĘ WYKONUJE BURMISTRZ.
TAK NAPRAWDĘ TO TO CO TU NAPISAŁEM TO GOTOWA SKARGA NA RADĘ GMINY DO WOJEWODY JAKO ORGANU WŁAŚCIWEGO DO JEJ ROZPATRZENIA. DOWÓD NA NIEZNAJOMOŚĆ PRAWA I ŁAMANIE PRAWA.
WOBEC TEGO, ŻE SKARGA BYŁA ROZPATRYWANA BEZPRAWNIE PRZEZ KOMISJĘ, INFORMACJE DOTYCZĄCE RÓŻNYCH OSÓB TAKŻE ZOSTAŁY UPUBLICZNIONE BEZPRAWNIE, CO NARUSZA PRZEPISY O OCHRONIE DANYCH OSOBOWYCH RODO (NAWET WOBEC PANI DYREKTOR SZKOŁY). GDYBY SKARGĘ ROZPATRYWAŁ BURMISTRZ JAKO PRACODAWCA PANI DYREKTOR NIE DOSZŁOBY DO UPUBLICZNIENIA NIEDOZWOLONYCH INFORMACJI.
WYSOKOŚĆ KAR OKREŚLA ART. 83 RODO – WARTO ZAPOZNAĆ SIĘ Z NIM.
Takie mam zdanie na ten temat. Zapraszam do merytorycznej polemiki z moimi argumentami – zwłaszcza Pana Burmistrza z wykształcenia prawnika, prawnika gminy, Pana Grabowskiego nadzorującego szkoły z ramienia gminy i wszystkich chętnych. Może czegoś się poduczę. Nie mam monopolu na rację i chciałbym, żeby mnie ktoś przekonał, że się mylę, bo wtedy sytuacja nie wyglądałaby aż tak źle.
Pozdrawiam wszystkich.
ODPOWIEDZ
Leksykon pisze:
10 lutego 2019 o 15:22
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 20 grudnia 2006 r. (I OSK 1593/06).
ODPOWIEDZ
Życzliwa pisze:
10 lutego 2019 o 16:04
Wyrokiem z dnia 13.06.2006 r. sygn. akt II SA/Go 308/06, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gorzowie Wlkp. oddalił skargę Rady Miejskiej w Bytomiu Odrzańskim na rozstrzygnięcie nadzorcze Wojewody Lubuskiego z dnia 23.03.2006 r. nr PN.II.R.Kam/0911-99/06, którym stwierdzona została nieważność uchwały tej Rady z dnia 17.02.2006 Nr XXIII/185/06, uznająca za bezzasadną skargę M. P. na działanie Dyrektora Zespołu Szkół w Bytomiu Odrzańskim.
Wojewoda uznał, że uchwała narusza art.30 ust. 2 pkt 5 w zw. z art. 33 ust. 5 ustawy o samorządzie gminnym oraz art. 231 kpa, gdyż skargę powinien rozpoznać Burmistrz, jako zwierzchnik służbowy w stosunku do pracowników urzędu oraz kierowników gminnych jednostek organizacyjnych.
nauczyciel pisze:
11 lutego 2019 o 14:14
Nie wiem czy nauczycielki, które zeznawały na prokuraturze i podpisały pismo, że nie widziały tego o czym mówiła Pani Klimas w skardze podając je za świadków zdarzenia wiedzą, że warunkiem bycia nauczycielem jest niekaralność:
Art. 10 Karty Nauczyciela, ust. 5 pkt. 4: „nie był skazany prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo”
Jak Rzecznik Praw Dziecka lub Sąd Pracy który rozpatruje sprawy z powództwa pracownika a nie prokuratury, lub inna osoba doprowadziłaby do zeznań świadków potwierdzających wersję Pani BK, np. dzieci, które widziały zajście i rodzice dzieci znające od własnych dzieci co naprawdę się stało, a nawet osoby mające informacje usłyszane od samych nauczycielek (trzeba umieć trzymać język za zębami), to nauczycielki mogą stracić pracę i nie będą mogły jej wykonywać. (Nie mówiąc o innych konsekwencjach)
Ja będąc w sytuacji, gdybym składał zeznania niezgodnie z prawdą natychmiast bym powiedział, jak było naprawdę, żeby uniknąć skazania.
Jak się zeznaje przed prokuratorem lub komisją dyscyplinarną to jest pouczenie o odpowiedzialności za składanie zeznań zgodnie z prawdą.
Nie wiem jak jest w tym przypadku, ale warto wiedzieć co mówią przepisy.
Jeśli nauczycielki mówią prawdę to mogą spać spokojnie.
ODPOWIEDZ
oświecony pisze:
11 lutego 2019 o 15:24
Bardzo słuszny wpis! Mam podobne przemyślenia. Nauczyciel powinien cechować się wysokim poziomem etycznym i moralnym.
Zgadzam się w 100% z “LOGIKIEM”
— logik pisze:
12 lutego 2019 o 09:49
Słuchając tego co mówi sekretarz gminy o terminie zwołania posiedzenia, to ręce opadają. Po takiej odpowiedzi burmistrz powinien natychmiast zwolnić jako osobę niekompetentną. Taka wypowiedź moim zdaniem świadczy o braku elementarnych podstaw znajomości prawa (szczególnie administracyjnego), braku umiejętności czytania ze zrozumieniem przepisów (termin zwołania posiedzenia, to co innego niż termin powiadomienia członków komisji o zwołaniu posiedzenia), ale chyba najbardziej prawdopodobne jest to, że sekretarz gminy na ślepo próbuje bronić radnych, a może nawet siebie, bo jak jest to widoczne przy końcu zebrania, na wniosek dziennikarza o późniejsze zebrania, radni z rozbrajającą szczerością mówią, że tak naprawdę wszystkimi działaniami radnych kierują pracownicy urzędu (nie mogą obradować, bo nie ma pracowników itp.)
a co ze skargą rodziców na dyrektor szkoły w Zawadzie? już ukręcono łeb sprawie?
No właśnie. Rodziców też zastraszyli?
Radni podobno uchwalili sobie maksymalną dietę a bez pracownimów urzędu nie potrafią pracować???
Za taką kase bez urzędników są bezradni??
Czy im coś rozum odebralo ?
O co to chodzi???
Dyrektorowi nic nie będzie. Dyrektor szkoły- toż święta krowa . Znam dyrektora , który był ministrantem w kościele, wybudował kapliczke Maryjną i postawił przed sądem w ciągu dwoch lat dwóch niewinnych dzieci, jednemu z których tylko spełniło sie 9 latek i był zdiagnozowany ZA .