Myszkowscy policjanci wyjaśniają okoliczności i przyczyny tragicznego wypadku drogowego. W wyniku czołowego zderzenia dwóch pojazdów, kierowca opla corsy trafił do szpitala. Niestety pomimo wysiłku lekarzy, mężczyzny nie udało się uratować.
Do wypadku doszło wczoraj około 11.30 na ulicy Koziegłowskiej w Żarkach. Z ustaleń wynika, że kierujący pojazdem marki Opel Corsa, jadąc w kierunku Koziegłów, na skutek nieprawidłowo wykonywanego manewru wyprzedzania innego pojazdu, doprowadził do zderzenia z prawidłowo jadącym w przeciwnym kierunku citroenem berlingo. 64-letni kierowca opla z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Niestety na skutek odniesionych obrażeń, po kilku godzinach zmarł w szpitalu. Szczegółowe okoliczności wypadku wyjaśniają teraz myszkowscy śledczy. /KPP w Myszkowie/
To już drugi taki poważny wypadek na tej drodze od kiedy zakończyła się jej modernizacja. Projektant tej drogi powinien trafić do PIEKŁA !!!
Jak by jechał przepisów i to nic by się nie stało;) w tej drodze jedyną głupotą są rowy 😉
byłem przy tym wypadku po 1 opony w tej korsie typowo letnie leciwe lacie do tego w tym dniu na tym odcinku drogi trudno było isc na nogach warunki trudne miejscami szklanka na drodze zwłaszcza w lesie w cieniu co do rowów szkoda słów
Najczęstszą przyczyną wypadków są brawura, brak wyobraźni i głupota prowadzących pojazdy!
Gdyby nie było rowów nie byłoby tragedii!!