Tego można było się spodziewać. Starostwo Powiatowe w Myszkowie trzyma stronę szkoły w sprawie problemów byłych już uczniów Zespołu Szkół im. Tadeusza Kościuszki w Żarkach, którzy chcieli ponownie podejść do egzaminu maturalnego.
Przypominam, że chodzi o część byłych już uczniów, którzy nie zdali matury w 2017 roku, przy jednoczesnym unieważnieniu ich matury w 2016 roku, na skutek decyzji Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Jaworznie, która dopatrzyła się popełnienia przez 29. uczniów tego samego błędu w jednym z zadań z matematyki. Aby byli uczniowie mogli przystąpić do egzaminu maturalnego trzeci raz, musieli wypełnić stosowną deklarację, opłacić egzamin (50 zł) i za pośrednictwem szkoły przesłać deklarację do Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Jaworznie.
Co najmniej sześcioro uczniów tak chciało zrobić. I zrobiło, ale nie uiściło opłaty 50 zł za ten egzamin. Wszystko przez to, że w błąd wprowadziła ich wicedyrektor szkoły, która stwierdziła, że takiej opłaty nie muszą ponosić, mimo deklaracji jej wniesienia. Jakież było ich zdziwienie, gdy dowiedzieli się, że właśnie przez brak stosownej opłaty, ich nazwiska nie znalazły się na liście osób dopuszczonych do egzaminu maturalnego poprawkowego.
Dyrekcja ZS w Żarkach nie chciał odnieść się do tej sytuacji. Odniosło się Starostwo Powiatowe w Myszkowie, które nadzoruje placówkę. Treść odpowiedzi na moje zapytanie w tej sprawie znajdziecie poniżej.
Wnioski wyciągnijcie sami.
PAWEŁ GĄSIORSKI
Jeśli ktoś napisze że go powyższe pismo zdziwiło, to znaczy że jest CIĘŻKI FRAJER. Takie rzeczy w Żarkach nie powinny nikogo dziwić. Wszak tu ,, ręka, rękę myje”
Dokładnie. Ręka rękę myje.
Dam sobie tepa dzido piszesz pod moim Nickiem i dam sobie odpowiadasz hehehe dobre
Tego można się było spodziewać !!!
i tyle w tym temacie. dorosły człowiek a szuka winnych
Trzy razy hehehe przerost formy nad treścią .Trzeba było iść do szkoły zawodowej jak makowka pusta a nie teraz szukać winnych porażki !!!!! Śmieszne to jest .
Jak dobrze, że mamy tak wspaniałych, inteligentnych ludzi jak ty, państwo w urzędzie, w szkole pani dzieża i pani dyrektor i oczywiście w rządzie gdyby nie takie wybitne jednostki ten kraj by już dawno upadł (lub być może nie był by taki kurewsko podły dla swoich obywateli)
Taaak, a teraz jako zadośćuczynienie będą żądali świadectwa maturalnego. A Gąsiorski zostanie ich rzecznikiem.
Widać jakich debili wypuszcza ta szkoła, że pozwala im ściągać na maturze, a gdy im ją unieważnią i każą pisać samodzielnie to jej nie zdają po raz drugi! Ponadto ci uczniowie nie umieją czytać, skoro nie przeczytali, co jest napisane na deklaracji. Wina uczniów-debili. Teraz próbują szukać innych winnych, obarczajac szkołę za swoje nieuctwo.
Ty za to inteligent, zwyczajnie jak to młodzi ludzie naiwni pani powiedziała że nie trzeba wpłacić więc uwierzyli teraz mają lekcje jakie skur… są poobsadzane w urzędach, i nawet takich placówkach jak szkoła. A to dopiero początek ich przygody z naszym pięknym krajem… i jakże wspaniałymi władzami
bobiku, to co pani powiedziała może być święte dla dzieci z klas 1- 3 szkoły podstawowej, a nie dla osób pełnoletnich. Nauczyciele łopatami do głowy nie nałożą wiedzy i odpowiedzialności za siebie.
Tylko, że nauczyciel posiada autorytet w tym wypadku mylny. Na pewno na przyszłość będą wiedzieć to jak i to że szanowne państwo w szkole i ich słowo są gowno warte
To, co mówi pani w szkole to jedno, ale swój rozum trzeba mieć, a nie ślepo wierzyć w każde jej słowo. W obecnych czasach mamy do czynienia z wtórnym analfabetyzmem – ludzie nie umieją czytać ze zrozumieniem. Tak samo było w tym przypadku. Z listu wynika, że była informacja o konieczności wniesienia opłaty na deklaracji, z tego co wiem, również na stronach CKE jest informacja, kto musi taką opłatę wnieść. Ci uczniowie zamiast sprawdzić i chociażby upewnić się u źródła po prostu olali sprawę. TO TYLKO I WYŁĄCZNIE ICH WINA.
Wyszło jak zwykle karzą dzieci za swoją indolencję . ” Sorry taki mamy klimat “.
Na zadupiu standardy zadupczańskie.